GROMDA. Tutaj nie ma miękkiej gry. To miejsce dla prawdziwych twardzieli, którzy kochają dobrą i krwawą bitkę. Dadzą z siebie wszystko i będą walczyć do końc
Kolejne organizacje walk na gołe pięści wchodzą na polski rynek. Po Wotore, Gromdzie czy Krwawym Sporcie, tym razem przebić próbować się będzie federacja Genesis, związana z największą
Prezentujemy całą SuperWalkę: Denis Załęcki vs Marek Samociuk, która odbyła się 23 maja 2020 roku na WOTORE 2.Wracamy do prawdziwych konfrontacji, bez kalkul
Vay Nhanh Fast Money. Ciekawa informacja coraz huczniej omawiana za kulisami, która dotarła do portalu MMAnews. Wszystkie znaki na niebie (w Warszawie) wskazują, że Maciej Kawulski zorganizuje niebawem galę na gołe pięści. Co istotne, projekt ten ma być przeprowadzony bez udziału Martina Lewandowskiego, gdzie obaj Panowie coraz chętniej i szerzej zajmują się własnymi projektami, bez pomocy drugiej strony. Prawdopodobnie będzie to gala typu Bare Knuckle Boxing, czyli uderzenia na pięści. Ostatnio jest to bardzo modny temat w Stanach Zjednoczonych i w Anglii, a w Polsce niebawem zajmie się tym śląski projekt Wotore, który jednak stawia na formułę bliżej samego MMA. Wstępnie jest nawet wyznaczony termin wydarzenia spod szyldu Kawulskiego i chodzi o luty 2020. Trwają bardzo zaawansowane rozmowy z kilkoma dużymi nazwiskami i chyba są już nawet pierwsze konkrety w tej sprawie. Przewijali się m. in. fighterzy KSW, UFC, ACA. Szerzej jednak opowiemy o tym w kolejnym newsie.
Już dziś, czyli 21 stycznia br. Katowicka Walcownia (Muzeum Hutnictwa Cynku przy ul. Listopada 50) ściągnie fanów walki na gołe pięści. Dlaczego? To właśnie dzisiaj startuje gala Wotore 4, która powraca po dłuższej pauzie. Spokojnie, kibice mogą liczyć na krwawe, brutalne pojedynki. Zakazane techniki zostały ograniczone do minimum. Wotore wyciągnęło lekcje Wotore to pierwsza gala w Polsce, której debiut nie do końca był udany. Pojawi się zawodnicy, pojawili się fani, a zabrakło krwi… Zdania na temat pierwszej gali są dość mocno podzielone. Śląscy organizatorzy wpadli w pętle własnych przepisów. Zawodnicy podczas gali często korzystali z zasady, która poprzez podwójne wypchnięcie przeciwnika z areny zapewniała im zwycięstwo. Władze katowickiej organizacji zareagowali błyskawicznie. Finałowa walka została pozbawiona tej zasady i tak tytuł zapewnił sobie Marek Samociuk zwyciężył i przytulił 50 tys. zł. Druga edycja okazała się sukcesem. Nie zabrakło krwi, brutalnych walk i nieprzewidzianych zwrotów akcji. Poddania Michała Pasternaka obeszły się szerokim echem. „Wampir” po dziś dzień jest gwiazdą katowickiej organizacji, przecież jest jej aktualnym mistrzem. Niemniej, „wampir” zdobył tytuł nie podczas drugiej gali, a podczas Wotore 3. Pokonał mistrza Wotore 1 – Marka Samociuka stosując nokaut techniczny. Kamil Janik to kolejny zawodnik, który zasłynął podczas Wotore 3. Jego latające kopnięcie, którym wyeliminował konkurencję budzi zachwyt po dziś dzień. Natomiast Piotr Więcławski został zwycięzcą trzeciego turnieju. Gala Wotore funduje swoim kibicom różny wachlarz emocji. Prawda jest taka, że nie chcą oni już oglądać monotonnych walk, w których zawodnicy grają na czas, tarzają się po macie, czy wygrywają jednym uderzeniem. Fani, prawdziwi fani walk na gołe pięści chcą oglądać spektakularne, krwawe pojedynki. Sport, o którym słyszał już cały świat Walki na gołe pięści to dla Polaków nowość, ale dla obywateli państw na całym świecie już nie. Tą dyscyplinę wyprowadzili na szczyt amerykanie. Organizacja Bare Knuckle Fighting Championship jest znana z walk, w których udział biorą gwiazdy UFC. Fakt, faktem amerykanie planowali „starcie tytanów”, które nigdy nie doszło do skutku. - Federacja Bare Knuckle Fighting złożyła propozycję Mike’owi Tysonowi za 20 milionów dolarów, żeby walczył na gołe pięści z Wanderleiem Silvą. Dzisiaj takie walki są popularne w USA i w Wielkiej Brytanii. Ludzie potrzebują emocji i szukają czegoś nowego. Kiedyś nikt nie znał MMA. Później nikt nie wyobrażał sobie, że będą bić się celebryci – mówił w portalu komentator Mateusz Borek. BKFC ma liczne grono fanów, co przekłada się na ogromne pieniądze. Wtóruje im inna organizacja - King of the Streets, która również rozsławia ten sport. W piątkowej gali zawodnik KotS - Simon Henriksen, zmierzy się z „wampirem”. Może to dopiero zapowiedź kolejnych wychowanków z KotS? Walki na gołe pięści przeżyły reinkarnacje. W XVIII i XIX wiecznej Anglii, zwłaszcza Londynie walki na gołe pięści cieszy się dużą popularnością. W Polsce jest tak samo. Wotore ma już swoich naśladowców. Gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo Walki na gołe pięści są uważane za niebezpieczne, ale to błędna opinia. W boksie, MMA zawodnicy mają rękawice, które w rzeczywistości wcale ich nie chronią, tak jak powinny. Zdaniem ekspertów, boks wiąże się z długofalowymi urazami u zawodników (np. wstrząs mózgu). Bokser zadaje liczne ciosy lub je przyjmuje. Problematyczna jest liczba tych uderzeń, a nie ich siła. W walkach na gołe pięści zawodnicy muszą oszczędzać w ataku. Zdarzały się sytuacji, że uczestnicy łamali kości własnych rąk na głowach przeciwników. Zmieniamy postrzeganie tego, czym są walki na gołe pięści. W porównaniu do boksu, to trudniejszy sport, bardziej krwawy, ale... bezpieczniejszy. Zawodnicy nie są tak narażeni na wstrząsy mózgu. W 100 walkach nie mieliśmy ani jednego takiego uraz. Jest za to zdecydowanie więcej rozcięć i połamanych rąk – akcentuje David Feldman, szef BKFC. Co na to naukowcy? Nie zajmują stanowiska w tej sprawie. Aby określić, który sport jest bezpieczniejszy dla zawodników, dyscypliny musiałby zostać sumiennie przebadane. Co na to sami zainteresowani? Okazuje się, że zawodników pragnących walczyć na gołe pięści przybywa, tak jak i liczba fanów tego sportu. Kibicie zasiadają na widowni, a także wykupują dostęp do transmisji na żywo w systemie PPV. Tak samo będzie z Wotore 4. Wotore 4 : bilety, karta walk i transmisja na żywo Gala Wotore 4 wystartuje 21 stycznia br. Na chwilę obecną bilety są nadal w sprzedaży. Ceny wahają się od 250 zł do 800 zł, w zależności od miejsca na widowni. Co do transmisji na żywo w systemie PPV to można ją kupić TUTAJ. Koszt to 29,99 zł. Wotore 4: Karta walkWalka Henriksen - Michał Olsen - Kamil JanikArtur Saładiak - Denis MakowskiPiotr Więcławski - Denis LabrygaRoger Burjański - Bartosz KwiatkowskiUczestnicy turnieju (docelowo będzie 8 zawodników).Marcin SzołtysikKamil HeberleinBartosz ZaczeniukKrzysztof Pietraszek
>>>WYKUP DOSTĘP DO GALI GROMDA 9<<< "Super Express": - Jakie nastroje przed piątkową walką? Bartłomiej "Balboa" Domalik: - Wszystko dobrze. Przygotowania przebiegły po naszej myśli, jak zawsze pojawiły się jakieś drobne problemy, ale to nie pierwszy raz, więc mnie i mój sztab nic już nie jest w stanie zaskoczyć. Zdrowie dopisuje, forma jest, więc będzie petarda! - Kolejny raz będziesz się bił z większym rywalem. - Tak, ale jestem już do tego przyzwyczajony. Na sparingi jeździłem do Krakowa, miałem większych i mniejszych rywali, więc jestem gotowy. Walki z większymi nie są dla mnie żadnym problemem. Wiadomo, że jak rywal waży o 30 kg więcej to trzeba uważać, być czujnym w każdej sekundzie, ale udowodniłem wcześniejszymi walkami, że radzę sobie w takich pojedynkach. - Oglądałeś walki Godbeera? - Tak, kilka widziałem. Znam już jego plusy i minusy, ale zostawię to dla siebie. Mam nadzieję, że w piątek wytknę te jego błędy. To była najdłuższa walka w historii Gromdy, teraz czas na finał! "Możemy się napiep**** jeszcze dłużej!" - Godbeer walczył w UFC. Robi to na tobie wrażenie? - Nie. Do każdego rywala podchodzę z szacunkiem, nigdy nikogo nie lekceważę, ale uważam, że jeśli chodzi o walki na gołe pięści, to mamy podobne doświadczenie. - Na poprzedniej Gromdzie Patryk "Gleba" Tołkaczewski także walczył z zagranicznym rywalem i znokautował go błyskawicznie. Trudno będzie to przebić. - Ale walki to nie wyścigi. Ja chcę to zrobić z chłodną głową, pokazać kunszt walki i wygrać. A czy to będzie w pierwszej minucie, czy 15. to nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko zwycięstwo. Wiadomo, że jak uda się wygrać szybko, to będzie fajnie, ale nie podchodzę do tego tak, że za wszelką cenę będę chciał przebić "Glebę". Ja nie patrzę na innych, ja jestem Domalik i tylko to się liczy! - Walczysz o międzynarodowy pas mistrza Gromdy, ale w planach była też walka o pas z Wasylem Halyczem. - Była, ale Wasyl ma teraz inne sprawy na głowie, a ja się skupiam tylko na Godbeerze. Jak wygram, to będziemy myśleć o przyszłości, ale poczekajmy do piątku. Zwłaszcza w sportach walki planowanie nie ma większego sensu. - Uważasz się za najlepszego zawodnika walk na gołe pięści w Polsce? - Tak, bez dwóch zdań! Popek gra w szachy i zapowiada, że "to będzie brutalne ram pam pam"! W tle historyczna walka o pas Polaka z byłym zawodnikiem UFC - Ostatnio głośno było o walce "Don Diego" Kubiszyna z "Bad Boyem" Załęckim. Ich starcie na gali High League 3 nie doszło ostatecznie do skutku, ale panowie mają wkrótce skrzyżować rękawice. Kto będzie faworytem? - Mam nadzieję, że wygra "Don Diego". W sumie to nie widzę innej opcji, jak jego zwycięstwo. Oczywiście to MMA, nie wiem jak w parterze czuje się Kubiszyn i Załęcki, ale w stójce zdecydowanie lepszy jest "Don Diego". - A ty miałeś już propozycje ze świata freak fightów? - Takich konkretnych propozycji nie było, ale już mnie ktoś podpytywał itd. Ja się jednak tam nie pcham, nie widzę siebie na tych konferencjach, te obrażenie rywali to nie mój świat. Z freakiem nigdy mnie w klatce na pewno nie zobaczycie, w grę wchodziłaby ewentualnie sportowa walka jak Kubiszyn - Załęcki. Ale to tylko w przypadku konkretnej i dobrej finansowo oferty. Wtedy mógłbym ją rozważyć. - Jednym z twoich kibiców na Gromdzie jest Artur Szpilka, który za tydzień zadebiutuje w MMA. Jak widzisz jego walkę z Siergiejem Radczenko? - Mocno kibicuję Arturowi i mam nadzieję, że MMA mu się spodoba i, że to będzie jego nowa droga w sportach walki. Wydaję mi się, że walka z Radczenko będzie czysto bokserska, tyle że w mniejszych rękawicach. Ale w przeszłości nie brakowało już przecież takich starć, gdzie wszystko wskazywało na walkę w stójce, a obu ciągnęło do parteru. Na pewno będzie to ciekawy pojedynek. Kubiszyn już w piątek na Gromdzie?! "Trwają rozmowy" [TYLKO U NAS] Sonda Będziesz oglądał galę Gromda 9? BALBOA BRUTALNIE ROZBIŁ GLEBĘ I WYGRAŁ GROMDA 5
walka na gole piesci usa